W niedziele wybrałem się do Namysłowa, gdzie czekała na mnie Pani przewodnik. Pojechalismy "troche dalej W las" i moim oczom uazały się opuszczone domy, pałacyki(??). Nie wiem jak to określic. Budynki straszyły wyglądem, brakowało tylko mordercy kryjącego się w ciemnościach. Przespacerowaliśmy się po Namysłowie, fajnie miasto, ciekawe zakątki. W drodze powrotnej wstąpiłem do Bierutowa (ostatnie zdjęcie). Dziękuję Pani przewodnik Patrycji K.
Kilka dni temu dostałem zaproszenie na ślub mojego kuzyna. Ucieszyłem się bardzo, ale gdy zobaczyłem datę uroczystości 19.09.09r pomyślałem -będzie maraton ślubny:D, bo tydzień później jest ślub mojej koleżanki. Więcej już we wrześniu...